Kim jestem? Żywiołową osobowością, tatą czwórki dzieci i nakierowanym na działanie prospołeczne, prezesem firmy softwarowo - doradczej. Przez długi czas próbowałem swoich sił JAKO WIELKI PAN PREZES, szybko jednak zorientowałem się, że chcę od życia czegoś więcej. To tak w skrócie. Chciałem poświęcić więcej czasu rodzinie, która jest moim priorytetem, więc postanowiłem założyć własną działalność. Ufałem i ufam swoim ludziom na tyle, by zostawić ich z pracą i nie bać się co przyniesie jutro... Niemożliwe? A jednak... Spełniam się jako Tata, rozwijam swoje pasje, planuje szalone zrywy rowerowe, wyjścia po górach, fotografuje i gram na djembe i ukulele z dziećmi. Firma, którą stworzyłem daje bezpieczeństwo i uczy wiary we własne możliwości, a idea Jobina daje wolność.

Wcześniej wieczorami zastanawiałem się jak będzie wyglądał kolejny dzień w pracy, dziś planuję wycieczki rowerowe do metropolii, czytam o geopolityce i podatkach, tarzam się po dywanie z dzieciakami, godzinami skaczemy na trampolinie, a czasami wspólnie uczymy się grać na instrumentach. To właśnie jest dla mnie definicją życia. Choć brzmi to dość absurdalnie teraz to moja codzienność, a praca to tylko dodatek, który napełnia mnie motywacją do realizowania projektu życia, o którym chętnie Wam właśnie opowiadam...